Okres ochronny przed emeryturą pracownika w wieku przedemerytalnym

Jak wygląda ochrona przedemerytalna?

Zgodnie z obowiązującym prawem, pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę pracownikowi, któremu brakuje nie więcej niż 4 lata do osiągnięcia wieku emerytalnego. Warunkiem jest odpowiedni okres zatrudnienia umożliwiający mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku.

Do końca 2012 r. wiek emerytalny wynosił co do zasady 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Ustawa z dnia 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2012 r. poz. 637), obowiązująca od 1 stycznia 2013 r., wydłużyła wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn do 67 lat. Wydłużenie to było wprowadzane stopniowo, każdy kolejny kwartał powoduje wzrost wieku emerytalnego o miesiąc. Konsekwencją tego jest równoległe przesuwanie się okresu ochronnego, obejmującego 4 lata wstecz od rosnącego co kwartał wieku emerytalnego aż do osiągnięcia 67 lat. Gdyby nie wprowadzono przepisów przejściowych, powodowałoby to przez okres od 3 miesięcy do 4 lat stopniową utratę tej ochrony przez pracowników, którzy już jej podlegali w dniu wejścia w życie ustawy nowelizującej. Dla ochrony tego prawa nabytego ustawodawca przewidział, że pracownicy, którzy w dniu jej wejścia w życie są objęci powyższą ochroną stosunku pracy lub osoby, które mogłyby być nią objęte, jeżeli w tym dniu pozostawałyby w stosunku pracy - są objęci tą ochroną przez czas do osiągnięcia podwyższonego wieku emerytalnego.  

Następnie 1 października 2017 r. w życie weszły przepisy, które przywróciły poprzedni wiek emerytalny: 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. To powrót do stanu sprzed uchwalonej w 2012 roku reformy.

Należy zaznaczyć, iż ochrona pracowników w wieku przedemerytalnym nie przysługuje w sytuacjach szczególnych, a mianowicie: 

  • w przypadku ogłoszenia upadłości i likwidacji pracodawcy,

  • wobec pracowników, którzy uzyskali prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy,

  • wobec pracowników, pracujących w niepełnym wymiarze czasu i pobierających jednocześnie emeryturę.

Nie korzysta z ochrony przewidzianej tym przepisem także taki pracownik, któremu wprawdzie brakuje nie więcej niż 4 lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, lecz którego dalsze zatrudnienie nie umożliwia mu uzyskania prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku.

Poza sytuacją ogólną (wiek 60 i 65 lat) występują szczególne, niższe granice wieku, które upoważniają do przejścia na emeryturę. Występują one w niektórych zawodach, które z racji swojego charakteru wymagają bardziej intensywnej sprawności fizycznej, psychicznej, która to wraz z wiekiem ulega zmniejszeniu. W takich przypadkach ochrona przed wypowiedzeniem zaczyna się wcześniej - na 4 lata przed osiągnięciem danego, w przepisach uregulowanego wieku.

Nie dotyczy to jednak sytuacji tzw. wcześniejszej emerytury, która nie polega na tym, że dla danej kategorii osób ustalono niższy wiek emerytalny, lecz jest przywilejem przejścia na emeryturę pomimo nieosiągnięcia określonego wieku emerytalnego.

Od kiedy i do kiedy można zwolnić pracownika?

Mimo, iż powyżej cytowany przepis z ustawy, wydawać by się mógł jasny, należy jednakże rozwiać kilka wątpliwości.

Jak powszechnie wiadomo, aby zwolnić pracownika, należy doręczyć mu wypowiedzenie. Moment jego doręczenia przesądza o możliwości zwolnienia. Jeżeli wypowiedzenie zostanie doręczone tuż przed okresem ochrony, a samo zwolnienie nastąpi w jej trakcie, zwolnienie będzie uważane za ważne. Ochrona w każdym razie kończy się wraz z osiągnięciem wieku emerytalnego. Jednakże i w tej sytuacji, wypowiedzenie, aby wywarło należyty skutek, musi zostać doręczone po okresie ochrony.

Szczególną sytuację wprowadza ustawa Prawo spółdzielcze. Spółdzielnia może rozwiązać z członkiem spółdzielczą umowę o pracę w czasie trwania członkostwa, z zachowaniem przewidzianego w Kodeksie pracy okresu wypowiedzenia w razie:

  • zmniejszenia na podstawie uchwały rady spółdzielni stanu zatrudnienia podyktowanego gospodarczą koniecznością;

  • przyznania członkowi prawa do emerytury.

Jeżeli nie ma takiej gospodarczej konieczności, wówczas jedyną przesłanką by móc zwolnić takiego pracownika, jest przyznanie mu prawa do emerytury.

Przed czym się bronić?

O zakazie zwolnienia w okresie ochronnym dużo osób słyszało wcześniej. Ale tylko nieliczni o zakazie dokonywania zmian w umowie odnośnie kwestii wynagrodzenia, czy też warunków pracy. Nieraz bowiem, pracodawca chcąc pozbyć się takiego pracownika, zmniejszał mu pensję na tyle, iż on sam decydował się odejść. Pracodawca może wypowiedzieć warunki pracy lub płacy tylko i wyłącznie w dwóch sytuacjach - gdy wypowiedzenie stało się konieczne ze względu na:

  • wprowadzenie nowych zasad wynagradzania dotyczących ogółu pracowników zatrudnionych u danego pracodawcy lub tej ich grupy, do której pracownik należy,

  • stwierdzoną orzeczeniem lekarskim utratę zdolności do wykonywania dotychczasowej pracy albo niezawinioną przez pracownika utratę uprawnień koniecznych do jej wykonywania.

Oczywiście zmiana warunków pracy, czy też wynagrodzenia na korzyść pracownika jest zawsze dopuszczalna.

Stosunek pracy na podstawie powołania

W razie odwołania pracownika, któremu brakuje nie więcej niż 2 lata do nabycia prawa do emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, organ odwołujący jest obowiązany zapewnić mu inną pracę, odpowiednią ze względu na jego kwalifikacje zawodowe, przy czym przez okres równy okresowi wypowiedzenia pracownik ma prawo do wynagrodzenia w wysokości przysługującej przed odwołaniem. Jeżeli jednak pracownik nie wyrazi zgody na podjęcie innej pracy, stosunek pracy ulega rozwiązaniu z upływem okresu równego okresowi wypowiedzenia, którego bieg rozpoczyna się od dnia zaproponowania na piśmie innej pracy.

Organ odwołujący ma obowiązek złożyć odwołanemu pracownikowi propozycję innej pracy na piśmie, w przeciwnym razie, odmowa złożona przez pracownika nie wywrze skutków w postaci zwolnienia.

Naruszenie przez organ odwołujący obowiązku zapewnienia odwołanemu pracownikowi innej odpowiedniej pracy skutkuje przyznaniem pracownikowi prawa do wystąpienia z powództwem o ustalenie, że stosunek pracy nadal istnieje, o złożenie propozycji innej odpowiedniej pracy oraz o wynagrodzenie za czas gotowości do świadczenia pracy.

 

Podstawa prawna:

  • ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (tekst jednolity: Dz.U. 1998 r., Nr 21, poz. 94, ze zm.).


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • SOWA 2019-10-05 22:23:17

    TEN PRZEPIS, TO JAKAŚ BZDURA. CO TO ZA OCHRONA PRACOWNIKA 4 PRZED EMERYTURĄ. FAKTYCZNIE POLSKA IDIOTYZMAMI STOI I NAJGORSZE JEST TO, ŻE NIKT TEGO NIE ZMIENIA TYLKO CIĄGLE GRZEBIE W NOCNIKU PEŁNYM G.....

  • Kwaśniewski Krzys 2015-02-01 10:30:07

    Mam zasadniczą wątpliwość a tekst artykułu jej nie wyjaśnia. Będzie mi przysługiwać mi z tytułu pracy w warunkach szczegolnych wcześniejsza emerytura w wieku 60 lat - męzczyzna. Teoretycznie nabyłem prawo do tej emerytury bo do końca 1998 roku miałem przepracowane 25 lat stażu i w tym 15 lat w warunkach uciążliwych. Pytanie brzmi czy przysługuje mi ochrona? ile lat 4 czy 2 oraz w stosunku do jakiego wieku 60, 65, 67 lat? Może Ktos potrafi jednoznacznie odpowiedzieć?

  • Grzegorz SZMIDT 2013-02-03 17:00:52

    Wszystko pięknie ale pracodawcy pilnują niewygodnych dla siebie terminów w efekcie pracownik jest zwalniany tuż przed terminem okresu ochronnego. I to nie jakiś zły kapitalista ale rządowa Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. Panowie Prezesi wymyślaję reorganizację w której następują fikcyjne likwidacje stanowisk tych osób, które należy zwolnić - zgodnie z prawem!!!!! W efekcie kobieta po 16 latach pracy w Agencji ląduje na bruku w wieku, w którym nikt już jej nie zatrudni. Jeżeli rządowe agendy dają taki przykład to ......

  • Daniela 2013-02-02 22:07:16

    Jestem przykładem ochrony pracownika w wieku przedemerytalnym. Wypowiedziano mi stosunek pracy z powodu likwidacji stanowiska i przekazanie księgowości do Biura Rachunkowego. Po złożonym odwołaniu do Sądu , Sąd Rejonowy w Łodzi przywrócił mnie do pracy z rygorem natychmiastowej wykonalności. Pracodawca po uprawomocnieniu się wyroku Sądu pismem nakazał mi stawienie się do pracy. Po półgodzinnej rozmowie, w której przedstawił wizję rozwiązania stosunku pracy za porozumieniem stron i konfortu psychicznego bycia bezrobotną na moją odmowę przyjęcia takiego rozwizania stosunku pracy , wręczył mi rozwiązanie umowy z art 52 powody uzasadniające to rozwiązanie uzgodnił z Biurem Rachunkowym, gdzie rzekomo z mojej winy były błędy księgowe. Zaznaczę, że było badanie bilansu za 2009 rok i biegły rewident wydał opinię bardzo pozytywną. Moje przywrócenie do pracy trwało 1/2 godziny. Przede mną kolejna sprawa w Sądzie i od wszechmocnego Sądu będzie zależał wyrok. Nie życzę nikomu takiej ochrony.

  • kserkses 2013-02-02 17:12:21

    Znajomy miał problem z taką pracownicą w recepcji dużego klubu [lokale gastronomiczne, salonik kosmetyczny, sauna, fitness]. Baba była pyskata i arogancka wobec klientów, mało przyjemna wobec kolegów i koleżanek z pracy, przeważnie młodszych. Pracownicę "odziedziczył" po jednyh z byłych wspólników, który odszedł ze spółki - skądinąd fajny gość, zaczął prowadzić inną firmę - należała do jego dalekich krewnych, mniejsza o to. Polecił jej siedzieć na krześle na środku holu i obserwować wchodzących. Prawnik przygotował stosowną umowę, określono warunki płacy i pracy. A dyskretnie rozpowiedział, że to złodziejka i siedzi tak za karę. Proszę sobie wyobrazić, że wieść się rozniosła, a ludzie pędzili do klubu z ciekawości, zobaczyć całą sytuację. W kawiarni i sklepiku wzrosły mu obroty, proszę sobie wyobrazić prawie 200 osób dziennie dodatkowo, nieważne że gromada gapiów. Trochę kasy zostawili. Kobieta dowiedziała się po jakimś czasie o wszystkim, naskoczyła na szefa, że ją ośmieszył i obraził. Kazał jej zgłosić skargę do Inspekcji Pracy. Zgłosiła, przyszła kontrola, inspektor potwierdził, że jej praca spełnia warunki umowy i nie narusza prawa pracy. Baba wytrzymała siedząc tak coś ze trzy tygodnie. Sama się zwolniła za porozumieniem stron...

  • Basia 2012-03-26 21:51:16

    Proszę mi powiedzieć jak to ma się do pracownicy, która pobiera częściową emeryturę a pracuje na całym etacie.Jeśli chodzi o ochronę w wieku przedemerytalnym.Można było z takiej możliwości skorzystać nie mając ukończone 60 lat.

  • Sławomir Sitkiewi 2012-03-26 20:37:59

    Szanowny Panie, bardzo ładny i poglądowy artykuł. Chciałbym jednak Pana zainteresować sytuacją odwrotną, a mianowicie "mobbingowaniem pracodawcy". Może wydawać się to dziwne, iż pracodawca jest wszechmogący wobec pracownika, jednak tak w rzeczywistości nie jest. Ale fakty: 1. prowadzę spółkę zoo od kilku lat. Jestem już po "przejściach" w sądzie pracy z dwoma zwolnionymi pracownikami (dyscyplinarka). Miałem pomoc prawną a mimo to przegrałem sprawę w sądzie i nie bynajmniej wina leżała po stronie mojego obrońcy. Zadecydował tzw. czynnik kobiecych łez i babskie potwarze. 2. Mam obecnie rejestratorkę, która wciąż domaga się podwyżek, zaniedbuje obowiązki, a co najgorsze wciąż niszczy moje dobre stosunki z koleżankami. 3. Wie, że nie mogę jej zwolnić, ma 53 lata, teraz załatwiła sobie niepełnosprawność, i jej motto to: "gówniana płaca, gówniana praca, dziadowski szef". 4.Nie kryje się z tym, ponieważ po takich artykułach jak Pana czuje się bezkarna a ja ubezwłasnowolniony we własnej firmie. Dlatego kieruję do Pana prośbę, jak odwrócić sytuację. Jako członek zarządu odpowiadam całym majątkiem, zatrudniam kilkanaście osób a jedna rejestratorka "sra" mi na głowę i w konsekwencji może zniszczyć moją firmę. Nie mnogę jej zwolnić, bo mam dość Sądu Pracy. Sama nie chce dobrowolnie odejść. Proszę mi pomóc z tym problemem, tym bardziej, iż jestem stałym klientem Wiedza i Praktyka. Temat: mobbingowanie pracodawcy przez pracownika Przepraszam za brzydkie słowa ale jestem przez nią w depresji biznesowej. Sławomir Sitkiewicz


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika